Jest jednym z najbardziej płodnych reżyserów teatralnych na świecie. Jego cykl oper Janáčka dla szkockiej opery do dzisiaj uznawany jest za jeden z najbardziej doniosłych w dziejach historii opery. Laureat Orderu Sztuki i Literatury oraz Orderu Imperium Brytyjskiego, odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi RP, David Pountney otrzymał tytuł rycerski w 2019 roku. Wielokrotnie rewolucjonizował operę, zwłaszcza podczas 10 lat sprawowania funkcji dyrektora artystycznego Festiwalu Bregenz, a także w Walijskiej Operze Narodowej od 2011 do ubiegłego roku.

 

Tekst: Jansson J. Antmann

 

W marcu, długo oczekiwana inscenizacja wszystkich części Pierścienia Nibelunga dla Lyric Opera w Chicago została odwołana, gdy globalna pandemia wybuchła tuż przed wystawieniem ostatniego dzieła w tetralogii Wagnera, Götterdämmerung. Rok 2020 miał być dla niego jednym z najbardziej pracowitych, a Pountney nie pozwolił, by pandemia go pokonała. W rzeczywistości pozostał tak płodny jak zawsze. Nie tylko napisał baśń o tematyce ekologicznej dla swojego wnuka, ale także stworzył libretta do dwóch nowych oper, z których pierwsza nosi tytuł Uczta w czasach zarazy i jest odpowiedzią na pandemię COVID-19. Muzykę skomponował dwudziestopięcioletni Alex Woolf – młody Kompozytor roku BBC w 2012 i laureat nagrody Royal Philharmonic Society w 2018 roku – autor utworów dla Tallis Scholars, Choir of St John’s College w Cambridge i London Symphony Orchestra. Rozmawiam z Davidem Pountney’em przed światową premierą Uczty w czasach zarazy w wykonaniu Grange Park Opera w Teatrze w Lesie (Theatre in the Woods) w Surrey, we wrześniu tego roku.

Opera powstała bardzo szybko. Byłeś zaskoczony szybkością, z jaką Woolf skomponował partyturę?
Napisanie libretta to szybki biznes. To było podczas kwarantanny, zajęło mi około dwóch tygodni, a może nawet mniej. Z pewnością nie pracowałem osiem godzin dziennie. Ale skomponowanie dziewięćdziesięciominutowego utworu, nawet tylko na fortepian i 12 śpiewaków – to dużo nut na papierze! To było fantastyczne osiągnięcie Alexa. Nie tylko wykonał świetną robotę z kompozycją, ale zrobił to niewiarygodnie szybko – z szybkością Mozarta. Libretto napisałem w kwietniu. Teraz jest wrzesień, a my już mamy premierę, co jest bezprecedensowe.

Czy podczas pracy nad operą wprowadzono wiele zmian w twoim libretcie?
Zostawiłem Alexowi swobodę wprowadzania zmian, jeśli podczas komponowania znalazł coś irytującego. Czasami tekst nie pasuje do muzyki, ale on praktycznie nic nie zmienił. Zazwyczaj jestem dość wybredny, jeśli chodzi o zestawienie słów z muzyką, kiedy nie jest to zrobione dobrze, trudno je zrozumieć. Jednak prawie nie miałem żadnych poprawek. Zrobił to naprawdę bardzo dobrze.

Okrzyknięto ją: jedyną nową operą, która została zamówiona podczas lockdownu, co samo w sobie jest niewiarygodnym osiągnięciem.
Chwała za to, że opera Uczta w czasach zarazy została zrealizowana należy się Wasfi Kani, która jest założycielką i dyrektorką Grange Park Opera. Słyszałeś, że w 2017 roku udało jej się zbudować nową operę w niespełna rok?