Po wybitnym akustyczno-poetyckim jazzowym R’n’B, na przełomowej dla José Jamesa płycie No beginning No End z 2013 roku, rockowo-soulowo-transowym While You Were Sleeping (2014) i ostatnim pięknym albumie z piosenkami z repertuaru Billie Holiday artysta zaskakuje kolejnym, bardzo udanym zwrotem w swojej karierze. Love in The Times of Madness pełen jest zniewalających hipnotycznych blackpopowych ballad i soulowo-funkowych, zaskakujących tanecznym klimatem utworów, którym bliżej do Pharrella Williamsa czy Justina Timberlake’a niż Milesa Davisa. Do tego elementy amerykańskiego folku, gospel i delikatna elektroniczna wyważona produkcja tworzą album będący znakomitym konglomeratem najważniejszych gatunków muzycznych w XXI wieku. No i ten absolutnie zjawiskowy głos!!! José James oprócz pokazania wielu muzycznych talentów na tej płycie, bezsprzecznie udowadnia, że jest rewelacyjnym wokalistą oraz zrywa z etykietką stricte jazzowego twórcy, wychodząc do wyrobionej, ale ewidentnie szerszej publiczności. |