Arcydzieła na Zamku

    Paolo di Dono zw. Paolem Uccellem, Madonna z Dzieciątkiem, ok. 1430, kolekcja prywatna

    Zamek Królewski w Warszawie proponuje nową formę prezentacji dzieł sztuki. W ramach cyklu Arcydzieła na Zamku na stałej trasie zwiedzania pokazywane są pojedyncze, wybitne dzieła – zarówno te pozyskane do zamkowych zbiorów, jak i wypożyczone z kolekcji na świecie. Tym samym Zamek zachęca publiczność do częstszych wizyt w muzeum. Tu zawsze można obejrzeć coś interesującego.

     

    Zdjęcia: Zamek Królewski w Warszawie

     

    W nową serię wpisuje się prezentowana od stycznia prawdziwa perła z kręgu sztuki włoskiej – Madonna z Dzieciątkiem Paola Uccella, jednego z najznamienitszych przedstawicieli włoskiego quattrocenta. Obrazowi towarzyszą dzieła czterech innych włoskich mistrzów z okresu średniowiecza i wczesnego renesansu pochodzące z zamkowej kolekcji. Ten niezwykły pokaz wczesnej sztuki włoskiej będzie do końca roku atrakcją Galerii Arcydzieł – osobnej trasy prowadzącej przez zamkowe sale na parterze.
    Quattrocento, czyli wiek XV, jest postrzegany jako przejście ze średniowiecza do epoki renesansu. Bogata Florencja, której władza spoczywała od lat 30. XV wieku w rękach Medyceuszy, stała się centrum kulturalnym i intelektualnym epoki. Twórczość florenckich artystów, architektów i naukowców znacząco wpłynęła na rozwój renesansu w Europie. Jednym z najbardziej interesujących artystów tworzących w epoce quattrocenta był Paolo Uccello. Uczeń Lorenza Ghibertiego i przyjaciel Donatella cieszył się sławą wirtuoza perspektywy. Tworzył we Florencji, w Wenecji, Bolonii oraz Padwie. Malował freski i obrazy tablicowe, projektował mozaiki i intarsje.
    Uccello (co dosłownie znaczy ptak) to pseudonim używany przez malarza co najmniej od drugiej połowy lat 30. XV wieku, wiążący się z jego zamiłowaniem do rysowania zwierząt. Twórczość Uccella wywarła wpływ na wielu słynnych malarzy, takich jak Piero della Francesca, Albrecht Dürer czy Leonardo da Vinci.
    Madonna z Dzieciątkiem została namalowana po powrocie mistrza z Wenecji do Toskanii około 1430 roku. Na obrazie zaskakująco oszczędne płaszczyzny architektoniczne tronu w ciekawy sposób kontrastują z bogactwem i złożonością szat oraz oryginalnością póz postaci. To upodobanie do abstrakcji geometrycznej łączone z wpływami sztuki późnego gotyku jest swoistym znakiem rozpoznawczym Paola Uccella.
    Ekspozycji obrazu Uccella towarzyszą następujące dzieła pochodzące z kolekcji zamkowej: Matka Boska Tronująca z Dzieciątkiem w otoczeniu świętych Taddea Gaddiego, Matka Boska z Dzieciątkiem i aniołami Rossella di Jacopo Franchi, Matka Boska z Dzieciątkiem na tronie
    ze św. Katarzyną Aleksandryjską i św. Janem Chrzcicielem Pietra Lorenzettiego (przypisywane), Madonna z Dzieciątkiem Andrei di Neria.

    Angelica Kauffman, Kornelia, matka Grakchów

    Od marca w ramach cyklu prezentowane jest kolejne arcydzieło malarstwa włoskiego – Kornelia, matka Grakchów Angeliki Kauffman. Dzieło można podziwiać na pierwszym piętrze Zamku na Trasie Królewskiej. Obraz Angeliki Kauffman, słynnej artystki doby klasycyzmu, to jedno z najważniejszych płócien epoki i niezwykle cenny owoc polskiego mecenatu czasów I Rzeczypospolitej. Jego wykonanie zlecił przebywający podczas swojego drugiego pobytu w Rzymie w 1788 roku książę Stanisław Poniatowski – bratanek króla i światowej sławy polski kolekcjoner sztuki przełomu XVIII i XIX wieku. Scena namalowana została według przekazu zaczerpniętego ze zbioru antycznych historii dydaktycznych Czyny i powiedzenia godne pamięci rzymskiego pisarza Waleriusza Maksymusa (IV 4). Przedstawia Kornelię, matkę braci Grakchów, późniejszych wybitnych reformatorów rzymskiej republiki.
    Największą ozdobą dla matek rodzin są ich dzieci. (…) Pewna matka z kampańskiej rodziny była w gościnie u Kornelii, matki Grakchów, i pokazywała jej swoją ozdobną biżuterię, w owym czasie najpiękniejszą na świecie. Kornelia prowadziła z nią rozmowę, dopóki dzieci nie wróciły ze szkoły, i wtedy rzekła: A to są moje ozdoby. Wszystko mianowicie posiada ten, kto nie pożąda niczego, i ma to dużo pewniej niż ktoś, kto posiada wszystko, ponieważ władanie dobrami materialnymi zwykle doznaje zagłady, przeciwnie zaś, korzystania z zalet ducha nie spotyka żaden bardziej przykry wypadek losu. (tłum. I. Lewandowski)
    Wymowa opowieści podkreślającej wagę cnót rzymskich – skromności, poświęcenia dla rodziny i czułego macierzyństwa – jest bardzo sugestywna. Wszystkie te wartości eksploruje etyka oświeceniowa, którą żywo interesuje się od młodości książę Stanisław. Trzecia i ostateczna redakcja obrazu Kauffman, entuzjastycznie odebranego w Europie już w momencie prezentacji jego pierwszej wersji, przez lata znana jedynie z reprodukcji, jest dziś uznawana za najdoskonalszą. Jest on przykładem wielkiej zmiany, jaka zaszła w malarstwie europejskim w latach 80. XVIII wieku, między innymi pod wpływem odkrycia malarstwa pompejańskiego. Obraz ten stanowi także, podobnie jak równie głośna Przysięga Horacjuszy Jacques-Louisa Davida, przykład republikańskiej dydaktyki moralnej, czerpiącej tematy z antycznych historii egzemplarnych.

    Angelica Kauffman, Kornelia, matka Grakchów, 1788, kolekcja Zamku Królewskiego w Warszawie

    Być może to znanemu z nowoczesnych poglądów księciu Stanisławowi obraz zawdzięcza istotną ideową zmianę wprowadzoną w ostatecznej kompozycji. We wcześniejszych wersjach córka Kornelii, Sempronia, ogląda z ekscytacją klejnoty w szkatułce. Na płótnie warszawskim przedstawiona jest już jednak z braćmi, dzięki czemu również na nią wskazuje dumna matka. Kauffman, artystka pochodząca ze Szwajcarii, po studiach artystycznych w kilku włoskich miastach osiadła na krótko w Rzymie, gdzie poznała najnowsze tendencje artystyczne i ideowe, a także samych reformatorów kultury artystycznej, między innymi Gavina Hamiltona czy Johanna Joachima Winckelmanna. W 1766 roku w pogoni za karierą zdecydowała się wyjechać do Londynu, by stać się tam współzałożycielką i aktywną twórczynią Royal Academy. Po powrocie na stałe do Italii w roku 1782, jako jedna z niewielu artystek w XVIII wieku, cieszyła się już sławą międzynarodową. Dziś jest uznawana za jedną z najbardziej wpływowych postaci intelektualnej elity epoki. Obok jej doskonałych portretów zamawianych przez osobistości z obu stron Atlantyku w jej dorobku szczególne miejsce zajmują – najwyżej wówczas cenione – wielkie tematy historyczne i mitologiczne. To w nich wypracowała swój wyjątkowy, przemyślany styl, czerpiący siłę i oryginalność z recepcji malarstwa antycznego i przede wszystkim jej własnego, kobiecego doświadczenia i wrażliwości. Wśród tych dzieł wymienić należy znakomite obrazy: Pożegnanie Hektora z Andromachą (1768, National Trust, Saltram, Devon), Smutek Telemacha (1783, Metropolitan Museum, Nowy Jork), Pliniusz Młodszy wraz z matką w Misenum (1785, Princeton University Art Museum, New Jersey) oraz – z dawnych zbiorów polskich – Wergiliusz czytający „Eneidę” Augustowi i Oktawii (1788, Ermitaż, Sankt Petersburg) namalowany na zamówienie króla Stanisława Augusta, pierwotnie eksponowany w Warszawie. Obraz Kornelia, matka Grakchów został zakupiony do zbiorów Zamku Królewskiego w Warszawie w 2021 roku. Pozyskanie obrazu do kolekcji nie tylko przywraca to niezwykłe dzieło Polsce, ale też wzbogaca ekspozycję muzeum o kolejny obraz najwyższej światowej klasy. |

     

    Arcydzieła na Zamku prezentowane są na Trasie Królewskiej w godzinach otwarcia muzeum. Zamek Królewski w Warszawie planuje kolejne wspaniałe pokazy.