Gomez. Jakbym chciał tak samo, to bym poszedł gdzie indziej. Masz mnie zaskoczyć – mówią klienci Hernana Gomeza, głównego projektanta GO.CE Design. Nieraz słyszał, że jest architektem od nietypowych rozwiązań. Przyciąga ludzi, którzy tak jak on chcą więcej i inaczej. Takich klientów kocha najbardziej, bo może się zawodowo wyżyć i przeskoczyć o stopień wyżej na swojej skali wyzwań.
Wysłuchała: Beata Brzeska
Zdjęcia: Michał Zagórny
Wywodzę się z artystycznej rodziny – ojciec był muzykiem, dziadek pisarzem, poetą i rysownikiem, siostry są architektkami, a siostrzeniec komponuje muzykę. Ta artystyczna dusza jest też we mnie. W zawodzie architekta jedną z najbardziej potrzebnych umiejętności jest obserwacja: rysujemy, szkicujemy, notujemy, zwracamy uwagę. I ta obserwacja, ta praktyka powoduje, że ocena proporcji ma szansę być z nami, być w naszych oczach – od razu widzę, czy w tym, na co patrzę, jest równowaga, czy nie. Każdy architekt, który poważnie podchodzi do zawodu, musi odnaleźć w sobie ten punkt, który będzie bazą w jego pracy. Dla mnie niesamowitym fundamentem stała się rzeźba Dawid Michała Anioła, którą miałem okazję podziwiać na żywo dawno temu we Florencji. To są te proporcje, do których intuicyjnie dążę. Ponadto bardzo dużo w swojej twórczości czerpię z historii, która pozwoliła mi widzieć inaczej, dzięki niej i dzięki teraźniejszości nauczyłem się patrzeć w przyszłość. Uważam, że każdy kierunek w sztuce, w architekturze, ma swoją dalszą drogę rozwoju i sam chciałbym się zmierzyć na przykład z przyszłością art déco. Takich inspirujących motywów może być mnóstwo – nie tylko style artystyczne, ale i fala, ocean, muzyka, ruch, powietrze, czy choćby szkielety, które od lat inspirują wielu architektów i artystów.
GO.CE DESIGN – DUET IDEALNY
Rafał [Rafał Cebula, producent mebli RC Design, współwłaściciel GO.CE.; przyp. red.] to człowiek superdokładny, wnikliwy, który chce pokonywać kolejne bariery. Ja z kolei zawsze starałem się iść o krok do przodu, zrobić coś nowego. To widać w naszym procesie projektowym – nie powielamy sprawdzonych i udanych projektów. Zawsze próbujemy iść o krok dalej. Meble, które powstają w GO.CE Design są tego przykładem. Rafał po latach pracy we własnej firmie nie chciał powielać po raz kolejny kuchni w luksusowym wydaniu, co zresztą potrafi robić wyjątkowo dobrze. Chciał stworzyć coś oryginalnego. We mnie od dawna siedziały te projekty mebli. I tak nawzajem się napędzaliśmy. Rafał pozwoliłmoim projektom ujrzeć światło dzienne. To są bardzo trudne produkcje, wymagające doświadczenia i ogromnej wiedzy technologicznej. Znam możliwości Rafała i wymyślam kolejne projekty, tak żeby maksymalnie z nich skorzystać. Szukamy wspólnej płaszczyzny, na której łączy się funkcjonalność, design, materiałoznawstwo i możliwości technologiczne. Tworzymy linie tematyczne, bo uznaliśmy z Rafałem, że to będzie wspaniała przepustka do wyobraźni. Chcemy, by były rozumiane przez odbiorcę bez zbędnego tłumaczenia i słów. Mamy wspólną cechę: lubimy pokonywać kolejne bariery, nie zważając na przeszkody i ograniczenia. Cierpliwie wypracowujemy nasz oryginalny styl i przekonujemy do niego kolejnych klientów. Nasze meble są wymagające nie tylko technologicznie, wymagają klienta, który doceni ich jakość i oryginalność. Jesteśmy przekonani, że znajdziemy ich i w Polsce, i na świecie. Do tego potrzebna jest pasja, przekonanie do tego, co się robi. Dobrze o tym wiemy.
ZŁOTA 44
Niedawno zaprezentowaliśmy na Złotej 44 pierwsze nasze meble – biurko i wieszak. Stopniowo rosło zainteresowanie naszymi projektami i dziś możemy już pokazać dużo więcej. Teraz przedstawiamy pierwszy apartament pokazowy, który zaprojektowaliśmy i wyposażyliśmy w prototypy naszych mebli (wdrożenie do produkcji w grudniu 2020). Dodatkowo, dzięki współpracy ze Złotą 44, zaprojektowaliśmy na 52 piętrze luksusowy penthouse Futuro. To nie tylko piękne meble z kolekcji GO.CE Design linii Yacht i Music. To także wnętrza, które doskonale odzwierciedlają spójność w swoim wyrazie i estetyce całej linii GO.CE. Inspiracje stanowi linia muzyczna, pięciolinia, ten miękki ruch, cała obwoluta zamknięta w sobie, tak jak melodia, która zaczyna się i kończy. Warte podkreślenia jest również to, że meble są funkcjonalne – poza swoją podstawową użytecznością pełnią też inne zadania: mogą być źródłem oświetlenia i muzyki, posłużą do podłączenia komputera lub innego sprzętu. Myślimy też o dodaniu panelu indukcyjnego i miejsca na drukarkę do biurka. Nie chcemy mieć za dużo sprzętu w naszych wnętrzach i dlatego staramy się, aby meble były hybrydowe i funkcjonalne również za dwa, pięć czy dziesięć lat. Nasze meble potrzebują przestrzeni i są miękkie w formie. Bardzo lubię operować krzywiznami i komponować je z prostymi formami. Lubię ten dialog i porozumienie pomiędzy linią prostą i krzywą. Czasem iskrzy, ale jest fajne.
EKOLOGIA
Rok temu na spotkaniu branżowym padło pytanie, czy zdajemy sobie sprawę, które materiały są bardziej, a które mniej energochłonne w produkcji, i jaki zostawiają ślad węglowy. Łatwo można było dostrzec, że wiedza ogólna jest, jednak na znikomym poziomie, naznaczona licznymi nieścisłościami. W branży AGD są już klasy energooszczędności i moim zdaniem to kwestia paru lat, by podobnie klasyfikować meble. Ludzie zaczną zwracać uwagę na ślad węglowy pozostawiany przy produkcji mebli i wybiorą te, które mniej szkodzą środowisku. GO.CE Design już się tym zaszczepiło, Rafał śledzi badania nad wykorzystaniem roślin jednorocznych (czyli po jednym cyklu wegetacji, eksploatowanych rokrocznie w tym samym miejscu) i traw wieloletnich. W procesie technologicznym możemy z danej rośliny zrobić po prostu surowiec. To się już dzieje. Tak powstał blat naszego stołu i hokery w najnowszym projekcie. Ekologiczny surowiec to początek dalszej drogi do produkcji ekologicznej, czyli wykorzystywania organicznych lakierów, klejów, farb i tak dalej. Zrobiliśmy pierwszy krok.
LUKSUS
Dla każdego pewnie luksus jest czymś innym. Dla mnie to pojęcie płynne, dużo rzeczy może być luksusem. Kiedyś rozmawialiśmy z Rafałem o tym, jakie powinno być łóżko i doliczyliśmy się kilku ciekawych cech (na przykład podświetlenie podłogi, żeby druga osoba nie budziła się, kiedy wstajesz w nocy). W wydaniu GO.CE luksus to design, rozwiązania i wykonanie. Jedno i drugie kosztuje, ale jest wynikiem uczciwego podejścia do projektu. Osobiście uważam, że jeśli się robi coś z przekonaniem i wiarą, to klienci też w to uwierzą. Może im się nie podobać, może ich nie stać, ale rzeczy robione z pasją i przekonaniem zawsze będą budzić pozytywne emocje.
STYL GO.CE
Naszą siłą i źródłem inspiracji jest człowiek, emocje i słowa, dążenie do rozwiązań, które sami dopiero poznajemy. Od początku wiedzieliśmy, że projektując, nie chcemy powielać rozwiązań. To, co nas napędza, to jest coś, co w nas siedzi i dopóki nie zaczniemy o tym mówić, dopóty nie ujrzymy tych rozwiązań.
Czy wierzysz, że otoczenie się nie zmieni za kilka lat?
Czy chciałbyś odkryć ten nieznany jeszcze świat?
Czy nie chcesz odkryć samego siebie w nowym otoczeniu?
Wierzymy, że nie wszystko jest ustalone raz na zawsze. Dopóki się nie pokaże nowych pomysłów, dopóty klienci nie wiedzą, że to im się podoba. Oglądając szkice, są zachwyceni, ale nie do końca przekonani, że ma szansę powstać. Widok realnego mebla, który można dotknąć, diametralnie zmienia podejście. Zaczyna się od razu myśleć, jak go wykorzystać we własnej przestrzeni. W branży projektowej i architektonicznej działam od ponad 20 lat i od początku łączę projektowanie kubatury i wnętrz, co bardzo procentuje. Projektuję tak, żeby docelowy klient miał jak najszerszą możliwość adaptacji wnętrza „po swojemu”. W projektowaniu najważniejsza jest funkcjonalność, a ja jako projektant muszę pokazać coś, co wygląda niestandardowo. Jednak na pierwszym miejscu jest zawsze funkcjonalność, potem rozwiązanie. Nie powiem klientowi: Masz piękną designerską kuchnię, a z używaniem jej jakoś sobie poradzisz. Trzeba znaleźć kompromis pomiędzy designem a funkcjonalnością.
Wtedy projekt stoi na nogach, nie na głowie. Zapytaliśmy naszych klientów, dlaczego podobają im się nasze meble, dlaczego chcą je mieć. Odpowiedzi były bardzo osobiste i inspirujące: Czuję się komfortowo. Mam coś unikalnego. Czuję pozytywną energię. Wspaniale jest to słyszeć. Tworzę, wykorzystując własne emocje i cieszy mnie, że one w naszych meblach pozostają. |