Pamiętacie może Arsène’a Lupina, gentlemana-włamywacza o wyjątkowych zdolnościach detektywistycznych? Nie ma szyfru do sejfu, którego by nie złamał, kradnie z maestrią i po mistrzowsku uwodzi… Okrada złych, nieuczciwych i bogatych, a broni słabych i pokrzywdzonych. Umysł ma bystry i niezależny.
Tekst: Katarzyna Skorska, Beata Świacka
Zdjęcia: Jerzy Stalęga
Podczas naszego drugiego spotkania, gdy obserwowałam Ivana Martina prowadzącego z niesłychaną elegancją pierwszy w Polsce warsztat zatytułowany „Haute Couture komunikacji”, nie wiedzieć czemu przyszedł mi nagle na myśl Arsène Lupin. Po chwili zdałam sobie sprawę z… pewnego podobieństwa słynnego coacha do tej książkowej postaci, choć podobieństwa pomiędzy Arsène’em i Ivanem zaczynają się i kończą na niewymuszonej swobodzie, lekkości i łatwości, z jaką obaj panowie osiągają cele. Tyle że celem Ivana Martina nie jest okradanie nas, a wręcz przeciwnie: pomaganie nam w osiąganiu równowagi, spokoju i pokazywanie nowych możliwości, jakie w nas drzemią. Brzmi banalnie, a przecież ponoć najtrudniejsze do zrozumienia są kwestie najprostsze i najbardziej oczywiste – jeszcze trudniej zaś jest nad nimi zapanować.
W Polsce panuje przekonanie, że coach to gość, który jest przydatny w pracy ze sportowcami. Coach jest po to, żebyśmy umieli lepiej trenować, mogli osiągać lepsze wyniki, żebyśmy byli wydajniejsi. Czy rzeczywiście tak jest?
Mamy różne rodzaje coachingu. W tradycyjnych metodach zawsze jest coś, co musimy zmienić, poprawić, ciągle jest coś z nami nie tak. Natomiast ja staram się pracować w nieco inny sposób. Kluczowe słowa to świadomość, energia i przestrzeń. Wcale nie musimy się zmieniać… żeby coś osiągnąć.
Czy zatem coaching jest do czegoś potrzebny? Jaki jest jego sens?
Każdy z nas jest guru swojej własnej rzeczywistości. Możemy wszystko zmienić, wszystko, co tylko chcemy. Tak naprawdę wszystko jest możliwe. Coaching to nie dawanie rad, to nie jest dawanie czegokolwiek, to nie jest wybieranie za ciebie, to nie jest nawet wskazywanie miliarda dróg i wspomaganie w tym, co wybierzesz. Chodzi jedynie o to, byś mogła zobaczyć, kim tak naprawdę jesteś.
Jakich narzędzi używasz w swojej metodzie?
Moje ulubione to narzędzia Access Consciousness® – są to techniki i metody, które polegają, najprościej mówiąc, na usunięciu naszych własnych ograniczeń, przeszkód, które sami przed sobą stawiamy, wyjście z dotychczasowych ram czy też wyzwolenie się z więzów, które nas krępują, otwarcie przed samym sobą nowych możliwości. Jest to bardzo praktyczny i również energetyczny proces.
A konkretnie na czym to polega?
Ludzie szukają odpowiedzi na rozmaite pytania. To, co ja robię, nie polega w żadnym razie na udzielaniu odpowiedzi, lecz na zadawaniu pytań, które pozwolą na szersze spojrzenie na postrzeganie wszystkich aspektów i znajdowanie niedostrzeganych dotąd możliwości. Czy wiesz, że my, ludzie wykorzystujemy zaledwie jakieś trzy procent swoich możliwości? A gdybyśmy tak dostrzegli swoją moc, zdali sobie z niej sprawę i potrafili jej użyć? To właśnie jest coaching, to są narzędzia, dzięki którym jesteśmy w stanie realizować swoje prawdziwe możliwości. Nie owe marne 2-3 procent, ale dziesięć, a może nawet sto procent. Jeśli pozwolisz sobie „być bardziej”, będziesz miała możliwość zmieniania wszystkiego, co zapragniesz zmienić. To z kolei zmieni świat i, jeśli tylko będziesz chciała, poprawi życie innym.
Tylko przez bycie sobą?
Tak, tylko przez bycie samym sobą. Czy pozwolisz sobie wybrać coś takiego? Nie masz przypadkiem dość bycia taką samą jak inni? Powiedz, czy jesteś świadoma swoich snów?
Czasami we śnie zdarza mi się fruwać, moja przyjaciółka też czasem fruwa. To zabawne, bo ona fruwa w inny sposób niż ja…
Właśnie. We śnie możemy wszystko. Musisz wiedzieć, że twój punkt widzenia kreuje twoją rzeczywistość, dokładnie tak jak we śnie. Kilka lat temu naukowcy odkryli, że dla mózgu nie ma żadnej różnicy, czy sobie coś wymyślimy czy to się dzieje naprawdę. Idąc tym tropem, powinnaś wiedzieć, że każdy punkt widzenia, jaki przyjmujesz, manifestuje się materialnie w twojej rzeczywistości. Zamiast więc uparcie doszukiwać się, czy coś jest z nami nie tak – pomyśl, co by się stało, gdybyśmy zauważyli, jak bardzo różnimy się od innych? I jakie cuda moglibyśmy stworzyć w naszym życiu?
Czyli gdybyśmy tylko dostrzegli swoją moc i potrafili jej właściwie użyć, to poradzilibyśmy sobie ze wszystkimi problemami?
Co zdefiniowałaś jako problem? Co cię powstrzymuje przed kreowaniem innych możliwości? Czy wiesz, że im bardziej czemuś zaprzeczasz, im bardziej od czegoś uciekasz, tym mocniej to kreujesz? Nie próbuj uciekać od ludzi. Zamiast się zamykać, otwórz się na nich. Szczególnie, gdy ktoś jest irytujący, napastliwy. Jeśli ktoś cię bardzo wkurza, stań naprzeciwko niego i zadaj sobie pytanie: czy mogę tej osobie jakoś pomóc? Na tym właśnie polega elegancja. Spróbuj dostrzec, czym, jaką rzeczywistością dana osoba żyje w danym momencie, spróbuj to uznać i zauważyć, zamiast się na to zamykać. Podczas konwersacji z drugim człowiekiem rzadko kiedy naprawdę słuchamy, co się do nas mówi. Zwykle myślimy już o tym, co sami chcemy powiedzieć, albo słyszymy jedynie to, co chcielibyśmy usłyszeć.
Jesteś pierwszy raz w Polsce?
Nie, uwielbiam tu bywać.
Jak doszło do tego że przyjechałeś do Polski?
Mieszkałem w wielu krajach i mogę z całym przekonaniem stwierdzić, że ludzie w Polsce są naprawdę niesamowici, są wykształceni, mają wiedzę, potrafią być wspaniali, dobrzy, mają dużo szacunku, wiele wiedzą o cierpieniu, mają też niezwykły potencjał. Tylko jeszcze nie wybrali, nie dokonali wyboru, nie wiedzą jeszcze, czym tak naprawdę jest wolność. |
Ivan Martin urodził się w Nowej Zelandii, jest Francuzem, ma 44 lata. Od wielu lat naucza na całym świecie, dzieląc się wiedzą, umiejętnościami, technikami motywacyjnymi i negocjacyjnymi. Studiował terapię Tao, nauczał wschodnich sztuk walki. Był również mnichem buddyjskim i spędził 6 lat w niemal całkowitym odosobnieniu, medytując i studiując filozoficzne i psychologiczne gnozy buddyzmu tybetańskiego. Podczas tych doświadczeń był odpowiedzialny za coaching i opiekę nad grupą mnichów.
Od kilkunastu lat oddaje się pomaganiu w osiągnięciu równowagi, spokoju i pokazaniu nowych możliwości wszystkim ludziom, których spotyka na swojej drodze – poprzez konferencje, warsztaty i sesje dla uczestników z całego świata. Jako coach, uzdrowiciel i trener, pokazuje w jaki sposób uzyskać i utrzymać moc działania i kreowania lepszych i większych możliwości dla siebie z lekkością i łatwością. Laureat nagrody Label + Switzerland 2011-13 – Konkurs Narodowy za projekt Relacyjny Program Jakości w szkołach publicznych (przy współudziale L’Alakran Co.). Członek Francuskiej Profesjonalnej Izby Mediacji i Negocjacji (CPMN – ONG) oraz Członek Komitetu Redakcji Kodu Mediacji 2009 (FR). Organizacje, z którymi współpracował: Departament Stanu Kultury w Genewie, Wyższa Szkoła Pracy Socjalnej w Genewie, Departament Stanu Publicznych Instrukcji w Genewie, międzynarodowa grupa Lekarzy Ogólnych Specjalizujących się w Uzależnieniach (G&T – Francja), Profesjonalna Szkoła Mediacji i Negocjacji (EPMN – Francja), Songsten International Care (Francja – Indie), Coffee Stain Productions (Indie-Australia), Fundacja Wyższej Edukacji w Katalonii (Hiszpania), Pro Action (Kanada), FIBA (Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej), Euroliga, międzynarodowa organizacja Access Consciousness.
Więcej: info@accessivanmarin.com