Błękit wraca do łask. Niebieskie powieki przypomną ci wakacje nie tylko jesienią.
Tekst: Jaga Majkut, główna makijażystka Douglas
Zdjęcia: Materiały prasowe Douglas
W trendach jesień-zima 2018, przede wszystkim nie może zabraknąć eyelinera. Mocna, graficzna kreska, będzie strzałem w dziesiątkę. Klasycznie w czerni lub trochę szaleńczo w barwach niebieskich czy różowych. Dla mniej wprawionych w sztuce makijażu proponuję cień do powiek, koniecznie o metalicznym wykończeniu w kolorze błękitnym. Wersja bardziej minimalistyczna, to linia rzęs zaznaczona lekko roztartą, metaliczną (srebrną lub niebieską) kredką. Do tego mocno wytuszowane rzęsy.
W tym makijażu z pewnością pomogą odpowiednio dobrane kosmetyki. Najciekawsze propozycje to cienie w kremie, musie, płynie (oprócz tego, że są trwałe, podkreślają metaliczne wykończenie). Takie cienie proponuje coraz więcej marek, m.in. Dior, Armani, YSL, Douglas Collection, Laura Mercier. Dodatkowo są łatwe w użyciu, wystarczy nałożyć je opuszkiem palca.
Przy małych, wąskich oczach, warto unikać ciemnej kredki. Lepszą opcją jest makijaż oparty na dobrze dobranych kolorystycznie cieniach, nałożonych na całą powiekę. Jako trik powiększający oko, sprawdzi się jasna, cielista lub lekko różowa kredka, nałożona na linię wodną oka. Oczywiście dokładnie wytuszowane rzęsy, górnej (trochę mocniej) i dolnej powieki, optycznie powiększą oczy.
Po długim dniu pracy, gdy oczy są zmęczone, polecam żelowe, chłodzące kosmetyki do oczu na bazie kofeiny.
Metaliczny połysk z drobinkami rozświetli je i skutecznie przykuje uwagę. Nałóż cień o takim wykończeniu na całą powiekę, a jaśniejszy, rozświetlający, w wewnętrznym kąciku oka. Dodaj czarną kreskę wzdłuż linii rzęs i lekko rozetrzyj. Mocno wytuszuj rzęsy i jesteś gotowa na wyjście. |