Wszystkie szczęśliwe rodziny są do siebie podobne; każda nieszczęśliwa rodzina jest nieszczęśliwa na swój sposób. Tak pisał Lew Tołstoj w Annie Kareninie. Cytat wydaje się wyjątkowo trafny w chwili, gdy światowe media wpadły w osłupienie na wieść, że fenomen „Brangeliny” właśnie się skończył.
Na szczęście tego samego nie można powiedzieć o wiodącej rosyjskiej parze showbiznesu Nataszy Bystrovej i Dmitrze Ermaku, którzy mają zamiar pojawić się razem w muzycznej
wersji Anny Kareniny. Natasza jako Kiti Sherbatskaya i Dmitrij jako Wroński. Oczywiście, Wroński łamie serce Kiti, gdy nie może oderwać oczu od Anny, co w niczym nie przypomina szczęśliwej pary, która doczekała się swojego pierwszego dziecka w zeszłym roku. Oboje wiodą szczęśliwie wspólne życie, nie tylko prywatnie, ale również na scenie.
Dmitry nie jest obcy naszym czytelnikom. Nagrodzony Złotą Maską za Upiora w operze gościł na naszej okładce na początku tego roku. Opowiadał na naszych łamach, jak zakochał się w Nataszy na scenie podczas wspólnych występów w musicalach – Małej Syrence oraz Pięknej i Bestii. Od tego czasu dawno już nie występowali razem.
Dmitry nawiedzał Operę Paryską, Natasza się wznosiła dzięki magicznej parasolce w Mary Poppins. Teraz, w końcu mąż i żona, znowu grają razem. Jednak jeden musical to za mało dla Nataszy, która zagra też w Kopciuszku. Kiedy więc nie ucieka z balu, pozostawiając swoje nadzieje i marzenia, ucieka z balu, zostawiając szklany pantofelek! To dużo biegania dla pierwszej damy Moskwy, zwłaszcza w długiej sukni balowej!
Moskwa szybko dogania londyński West End i Broadway. Jest więc wiele możliwości, aby podziwiać talent dwóch najjaśniejszych gwiazd w świecie muzycznym. |
