Dzisiejsza technologia pozwala niemal w każdym wnętrzu uzyskać perfekcyjne brzmienie systemów nagłośnieniowych. Prawdziwą sztuką jest zatem tak zbudować system audio-video aby jego elementy nie psuły a wręcz urozmaicały wystrój nagłaśnianego pomieszczenia.
Tekst: Jan Melloman
Tym bardziej, jeśli nasze wnętrze to nobliwy apartament w chmurach, na przykład w Złotej 44 w Warszawie. Tu każdy apartament można wzbogacić najszlachetniejszymi meblami lub dekoracjami będącymi niekiedy prawdziwymi dziełami sztuki. Naturalnie, można wśród nich umieścić klasyczne kolumny głośnikowe, które będą wysokiej jakości i pięknie zabrzmią. Ale to zbyt oczywiste, szczególnie dla purystów wyszukanego designu. W tym momencie każdemu audiofilowi przychodzi na myśl marka Bang & Olufsen, która od lat słynie ze śmiałego i niebanalnego wzornictwa swoich urządzeń grających. Właśnie teraz, w specjalnie zaaranżowanym apartamencie Złotej 44 można podziwiać najnowsze projekty ich sprzętów reprodukujących najwyższej jakości dźwięk i obraz. Wyglądają jak zawsze oryginalnie ale tym razem wydaje się, że projektanci czerpali inspirację między innymi z instrumentów perkusyjnych.
Wielkie, okrągłe głośniki BeoSound Edge wyglądem i rozmiarami przypominają orkiestrowe Gran Cassy (ogromne, okrągłe bębny, montowane pionowo, wydające najgłębszy bas, na granicy ludzkiej słyszalności) lub tamburyny symfoniczne wykończone szlachetnym fornirem o różnych wybarwieniach.
Kompaktowe BeoSound 2 lub większe BeoLab 20 są w kształtach klasycznych metronomów, a długie, pionowe BeoLab 18 są podobne do największych piszczałek organowych.
Niezwykle oryginalne Beoplay A9 mogą kojarzyć się z antenami satelitarnymi a masywne BeoLab 90 przywodzą na myśl modernistyczną rzeźbę. Wszystkie te osobliwości i arcydzieła audiofilskie można usłyszeć i zobaczyć właśnie w Złotej 44. Co ciekawe, każde z nich może być samodzielnym źródłem dźwięku lub funkcjonować jako element większego, rozbudowanego systemu audiowizualnego (jako BeoLink Multiroom). Niezwykle inspirującą cechą tych urządzeń jest możliwość wyeksponowania ich w miejscach w których dotychczas nigdy nie umieszczano żadnych głośników (np. na ławach, stołach lub w centralnych miejscach wnętrza) gdzie mogą tworzyć zupełnie nowe wrażenia akustyczne a nieużywane zdobić jako nowoczesne dzieła sztuki użytkowej.