Początek wakacji to wolne głównie dla dzieci i młodzieży. Niektórzy dorośli jeszcze pracują. Jakkolwiek, jest to czas uwielbiany przez wszystkich, ponieważ właśnie u progu lata najłatwiej połączyć rekreacyjny wypad z ewentualnymi obowiązkami zawodowymi.

 

Tekst: Jan Melloman

 

Poznań to jeden z największych ośrodków biznesowych w Polsce. Oprócz  Międzynarodowych Targów Poznańskich siedzibę mają tu wielkie korporacje, a miłośnicy kultury coraz chętniej odwiedzają słynny festiwal Malta, Teatr Wielki czy Teatr Polski, kierowany przez warszawskiego smakosza i celebrytę, Macieja Nowaka. Czy będąc w Poznaniu i oczekując najwyższej jakości usług hotelarskich, jesteśmy skazani na standardowe hotele sieciowe, które pod każdą szerokością geograficzną wyglądają niemal zawsze tak samo?
W naszym cyklu Swoją Drogą tym razem zapraszamy Was do podpoznańskiego Puszczykowa, które w linii prostej leży zaledwie 12 km od ścisłego centrum Poznania, a jego magiczne położenie, wśród gęsto zalesionych wzgórz, czyni go miejscem niezwykłym i wręcz stworzonym do udanego wypoczynku, choćby krótkiego i połączonego z obowiązkami zawodowymi.

W lewo do Puszczykowa

Dla każdego zmotoryzowanego, chcącego w Poznaniu pozostać dłużej niż jeden dzień, Puszczykowo, a konkretnie obiekt HOT_elarnia, powinno być zdecydowanie pierwszym wyborem. Po prostu z autostrady A2, zamiast w prawo (do Poznania), skręcamy w lewo (na drogę nr 430 prowadzącą do Mosiny). Po zaledwie kilku kilometrach tej drogi urokliwie wijącej się wśród lasów dojedziemy do Puszczykowa i czterogwiazdkowej HOT_elarni. Zanim napiszemy o urokach tego miejsca, warto wspomnieć o samej podróży, którą jak zawsze odbyliśmy redakcyjnym Renault Espace i jak zawsze nie mieliśmy żadnych problemów z ulokowaniem pasażerów i ich bagaży. Autostrada Wolności od samej Warszawy do Poznania gwarantuje bardzo dobrą nawierzchnię i nie znam kierowcy, narzekającego na tę trasę (może poza kosztami związanymi z absurdalnymi stawkami, których właściciel żąda za przejazd).

Zatem interesowały nas pozostałe aspekty podróży, w tym temperatura wewnątrz, podczas blisko trzech godzin spędzonych w samochodzie. Szczególnie, że nasza podróż przypadła na kulminację tropikalnych upałów, jakie w czerwcu nawiedziły Polskę. Czy podczas długiej jazdy płaską asfaltową autostradą ostre słońce nie będzie problemem? Czy ogromna przestrzeń Renault Espace zostanie wydajnie schłodzona? Tak jak w grudniu przestrzeń Espace była dla nas bezpiecznym i ciepłym schronieniem przed chłodem i deszczem, tak w upalne czerwcowe dni stała się oazą chłodu i komfortu. Dwa moduły klimatyzacji, wentylowane fotele i podwójnie klejone szyby w naszym Renault Espace tworzą dla pasażerów idealne warunki do dalekich podróży po rozgrzanych nawierzchniach asfaltowych autostrad, nawet podczas najgorętszych dni. Ciekawostką, odkrytą dopiero podczas bardzo słonecznej pogody, jest ustawienie i wyprofilowanie górnej części deski rozdzielczej, która chroni od nadmiaru światła elektroniczne wskaźniki przed kierowcą. O ile w każdym innym samochodzie, silnie operujące słońce w końcu znajduje kąt, w którym niemal uniemożliwia odczytanie wskazań deski rozdzielczej, o tyle w Renault Espace taki dyskomfort optyczny nie występuje. Jadąc w dowolnym kierunku geograficznym, o dowolnej porze dnia, głęboko osadzone elektroniczne „zegary” są dobrze izolowane od nadmiaru światła i pozostają zawsze czytelne dla kierowcy.

Komfortowo i bezpiecznie

Oprócz bezpieczeństwa i komfortu termicznego, szczególnie przy prędkościach autostradowych, wewnątrz samochodu jest cicho i spokojnie, a dyskretny szum pracującej klimatyzacji i wentylowanych foteli jest na tyle subtelny, że pasażerowie mogą przysnąć. O ile oczywiście nie zechcemy skorzystać, z obecnego na pokładzie, systemu audio marki BOSE. Ten system oferowany jako standard w topowej specyfikacji Espace, oznaczonej Initiale Paris, oferuje12 głośników napędzanych oddzielnym wzmacniaczem i wsparte subbooferem zamontowanym w bagażniku. To klasyczny przykład nowoczesnego sposobu nagłaśniania samochodów, który polega na maksymalnym wykorzystaniu akustyki wnętrza pojazdu i montowaniu bardzo dużej liczby źródeł dźwięku, przy jednoczesnym minimalizowaniu możliwości sterowania nimi.
To z kolei, wręcz wymusza na kierowcy korzystanie z odtwarzacza z predefiniowanymi ustawieniami (jak np. odtwarzacze w smartfonach). Co prawda można w Renault Espace skorzystać z wielu portów USB i odtwarzać muzykę z pendrive’a, ale wówczas brzmienie będziemy mogli regulować jedynie ustawiając tony wysokie i niskie oraz balans. Czy można zatem uzyskać highendową jakość brzmienia w tym naprawdę przyzwoitym zestawie BOSE? Charakterystyka algorytmów w tym systemie ma tendencję do rozpraszania pasm, czego efektem może być dudnienie tonów niskich i rozmycie wysokich. Aby tego uniknąć należy podłączyć muzykę za pomocą Bluetooth (najlepiej ze smartfona) i z poziomu źródła dźwięku (za pomocą equalizera wbudowanego w aplikację odtwarzacza) ustawić parametry sygnału dźwiękowego w kształt litery „U”. Różnicę w jakości usłyszycie natychmiast, a wasze Renault zabrzmi doniośle i precyzyjnie, jak nigdy wcześniej.

Tu Cię rozumieją

Niemal w samym sercu Wielkopolskiego Parku Narodowego powstał dziesięć lat temu boutique hotel HOT_elarnia Hotel&SPA. Są w nim zaledwie 24 pokoje, które różnią się kolorami. Wyśmienicie spało mi się w pokoju czarnym, surowym w swojej prostocie, a przy tym bardzo starannie zaprojektowanym. Pomysł na łazienkowy kaloryfer w kształcie zwiniętego stalowego węża jest po prostu frapujący, i do dziś zastanawiam się, czy w innych hotelowych łazienkach zastosowano to samo rozwiązanie. Bo każdy pokój różni się od pozostałych nie tylko kolorem i wielkością, choć z pewnością łączy je miłość projektanta do nowoczesnego designu i zaskakujących rozwiązań. Szeroka paleta barw kończy się w pokojach. Reszta hotelu i SPA została zaaranżowana głównie w bieli, szarości i czerni. Zauważyć można dominację surowego betonu, szkła i drewna. Na każdym kroku natkniemy się na designerskie elementy. W holu przykuwają uwagę krzesła projektu Fabio Novembre, w kształcie pośladków, w restauracji powiewają ciekawie zaprojektowane lampy, które wyglądają niczym stoliki nakryte obrusem podwieszone pod sufit. Szyny kolejowe służą za poręcze przy schodach, a podtrzymujące sklepienie kolumny w restauracji i holu to „rosnące” drzewa. Bartosz Konieczny (www.barchitecture.eu) – jeden z właścicieli, a także architekt zarówno hotelu, jak i spa, w swoich projektach połączył niekonwencjonalnie polskie tradycje z nowatorskimi inspiracjami, tworząc eklektyczną, a zarazem spójną całość. Przy okazji dowiadujemy się, że projekt HOT_elarnii powstał, jako praca inżynierska.

Dla ciała

W tym hotelu najbardziej liczy się człowiek i jego potrzeby. Personel nastawiony jest na indywidualne podejście do gościa i zapewnienie wymarzonego odpoczynku w luksusowym i wyjątkowym miejscu. Przekonaliśmy się o tym, gdy zaraz po przyjeździe, przemiła pani na recepcji zapytała, o której godzinie życzymy sobie śniadanie i jakie to ma być śniadanie: polskie, angielskie, francuskie czy fit? Na odpowiednio przygotowanym formularzu wystarczy zaznaczyć swój wybór, a rano o ustalonej godzinie czeka nas prawdziwa uczta śniadaniowa, serwowana iście po królewsku. Widać, że w tym miejscu do posiłków przywiązuje się wielką wagę. W niecodziennym menu restauracji TASTE_it znajdziemy nowoczesne warianty tradycyjnych dań kuchni wielkopolskiej, przyrządzane z najlepszych produktów regionalnych i czerpiące z bogactwa składników sezonowych. Topowe pozycje to wybitna pieczona kaczka z poznańskimi pyzami oraz udko i pierś z gęsi. W ostatnim czasie restauracja dołączyła do grona członków Europejskiej Sieci Dziedzictwa Kulinarnego, która skupia miejsca, hołdujące regionalnym tradycjom kulinarnym.

Dla urody

Aby dostać się z hotelu do SPA należy zejść schodami w dół i pokonać podziemny, prawdę mówiąc dość niezwykły, tunel o długości przeszło 120 metrów, który łączy oba obiekty. Już sam spacer owym tunelem, jarzącym się nastrojowym światłem, sprawia, że na jego końcu możemy spodziewać się czegoś magicznego. I rzeczywiście, SPA_larnia zaaranżowana na miejscu starej manufaktury to po prostu 1000 mkw. relaksu w luksusowych warunkach i kompleksowa dbałość o zdrowie i urodę. Nic dziwnego, że obiekt był wielokrotnie iany prestiżowymi nagrodami. Obok holistycznych zabiegów SPA&Wellnes czy odprężających kąpieli, do dyspozycji gości jest basen, wypełniony ozonowaną wodą podgrzewaną do temperatury 32 stopni, sauny, jacuzzi oraz pomieszczenie do wypoczynku. SPalarnię wyróżnia odejście od wspomagania mechanicznymi wielokrotnie wyr Nic dziwnego, że obiekt był wielokrotnie wyróżniany prestiżowymi nagrodami. Obok holistycznych zabiegów SPA&Wellnes czy odprężających kąpieli, do dyspozycji gości jest basen, wypełniony ozonowaną wodą podgrzewaną do temperatury 32 stopni, sauny, jacuzzi oraz pomieszczenie do wypoczynku. SPalarnię wyróżnia odejście od wspomagania mechanicznymi urządzeniami przy wykonywaniu zabiegów. Wysoki standard i profesjonalizm świadczonych usług ma swe źródło wyłącznie w połączeniu doświadczenia personelu z korzystaniem tylko z najlepszych kosmetyków renomowanych marek.

I jeszcze dla ducha

HOTelarnia&SPAlarnia nie tylko dbają o podniebienie, relaks czy pielęgnację ciała. Są to też miejsca, którym zależy również na zaspokojeniu potrzeb ducha. Propagowana jest tu idea filozofii Slow life, zachęcająca do czerpania z życia pełną piersią. Cyklicznie organizowane są tu wydarzenia z cyklu ARTtime, których ambicją jest zapewnienie inspiracji dla duszy, zwrócenie uwagi na wartość sztuki poprzez odkrywanie jej różnych wymiarów. Chcąc uwodzić sztuką, HOTelarnia i SPAlarnia skupiają wokół siebie ludzi, którzy poprzez swój unikalny talent wzruszają, zachwycają i szokują. W ramach spotkań odbył się już, między innymi, wernisaż zdjęć Szymona Brodziaka, koncert Raya Willsona z Genesis Classic czy spektakl teatralny Sex dla opornych. HOTelarnia i SPAlarnia położone są z dala od zgiełku miasta. Znajduje się tu wiele ścieżek rowerowych i pieszych dla ludzi spragnionych bliskości natury. Oprócz tego okolica ma do zaproponowania wiele ciekawych atrakcji, takich jak Muzeum Podróżnicze Arkadego Fiedlera, Pałac w Rogalinie z parkiem 1000-letnich dębów, kolej drezynowa czy park Wake City w pobliskim Stęszewie. Zaledwie kilka kilometrów od Hotelarni znajduje się profesjonalne Centrum Tenisowe Angie – miejsce treningów i ukochane rodzinne miejsce Angeliqe Kerber, zwyciężczyni Australian Open, której korzenie wywodzą się właśnie z Puszczykowa. Znajduje się tutaj hala tenisowa z czterema kortami o nawierzchni elastyczno-dywanowej oraz cztery korty otwarte o specjalnej nawierzchni Laykold. Na miejscu jest możliwość skorzystania z lekcji z trenerem oraz wypożyczenia maszyny wyrzucającej piłki, a także piłek, rakiet, a nawet butów. |