Ukryta gra Łukasza Kośmickiego to ciekawy polski thriller w międzynarodowej obsadzie. W 1962 roku, gdy na świecie dochodzi do jednego z bardziej dramatycznych konfliktów Zimnej Wojny, czyli kryzysu kubańskiego, w Warszawie odbywają się światowe mistrzostwa szachowe. Po dwóch stronach planszy spotykają się: Rosjanin Aleksander Gawryłow (Jewgienij Sidichin) oraz Amerykanin Joshua Mansky (dobry Bill Pullman). Przebieg rozgrywki może mieć wpływ na losy światowych mocarstw. Za kulisami rozgrywa się bowiem prawdziwa gra o zdobycie tajnych danych, które mogą zmienić bieg historii.
Koncept filmu Kośmickiego przywodzi na myśl Casino Royale Martina Campbella. Film o przygodach Jamesa Bonda również kręcił się wokół popularnej gry, w której tle rozgrywały się dużo poważniejsze dramaty. Polska historia nie jest wprawdzie aż tak dynamiczna i dramatyczna, ale potrafi przykuć do ekranu swoją nieźle snutą intrygą. Pomagają też aktorzy, którzy przyciągają uwagę swoimi kreacjami. Prym wiedzie Robert Więckiewicz jako dyrektor Pałacu Kultury i Nauki, który dwoi się i troi, aby udowodnić, że Polacy gościnność mają we krwi. Warto podkreślić, że sam budynek ma tak prominentną obecność w filmie, że staje się niemal jednym bohaterów. Po seansie na pewno nie spojrzymy na słynną warszawską budowlę w ten sam sposób. |