Urokliwy, pełen ciepła i humoru komediodramat o sprawach ostatecznych. Francuski reżyser Francois Ozon podejmuje temat eutanazji i samostanowienia o własnym odejściu z tego świata w sposób zaskakujący i pełen empatii. Dla wszystkich stron. Poważny temat zostaje zaprezentowany przez twórcę 8 kobiet i Podwójnego kochanka z wyczuciem, ogładą i humorem.
Wszystko poszło dobrze przygląda się życiu pewnej wielkomiejskiej rodziny, która staje przed dylematem – czy dorosłe córki mogą pomóc swojemu ojcu w „asystowanym samobójstwie”? Szczególnie urzekająca w wizji Ozona jest szeroka perspektywa, z jaką reżyser i scenarzysta podchodzą do problemu, zarysowując punkt widzenia ojca oraz dwóch córek. Postaci przedstawione są z równą wyrazistością, werwą i uwagą, gdyż reżyser stara się nie stawać po żadnej stronie, tylko prezentować rację i argumenty każdego z bohaterów. Film opiera się bowiem na antagonistycznych postawach członków rodziny, a motorem opowieści są ciągłe zmiany, jakie zachodzą w każdym z nich. Wielokrotnie zaskoczą nas niespodziewane zwroty akcji. Twórca bowiem umiejętnie gra z oczekiwaniami widza, raz za razem serwując rozwiązania, których ten nie mógł się spodziewać. To sprawia, że Wszystko poszło dobrze silnie działa i zostaje w nas na dłużej. |